Bądź na bieżąco
Śnieżyca i niemożność wyjścia do knajpy spowodowała, że zajęłam się montowaniem moich filmów z wakacji. Jeśli ktoś myślał kiedyś o wyjeździe do Bułgarii albo wręcz przeciwnie, od razu przekreślał tę destynację- zapraszam do obejrzenia odc. 1 z kraju, który wydaje się całkiem fajną wakacyjną opcją w czasie pandemii.
Kobietki do setki
„Kobietki do setki” to blog, z którego dowiesz się, jak zachować młodość, urodę i zdrowie aż do późnej jesieni naszego życia. To blog, którego nadrzędną zasadą jest, że mamy tyle lat, na ile się czujemy. „Kobietki do setki” mają inspirować i szukać inspiracji, promować aktywność w każdym wieku i pokazywać, że niezależnie od tego, ile mamy lat, powinniśmy realizować swoje pasje i żyć pełnią życia. W każdym wieku bowiem możemy być piękne i młode. Wystarczy trochę samodyscypliny, otwartego umysłu i pasji.
Zapraszam!
Anna Płociniczak
Bardzo ważny wpis, święta to dość specyficzny okres – nie dajmy się jednak zwariować, wszystko w granicach rozsądku 🙂
Całkowicie się zgadzam:)
Najtrudniejsze zadanie to wybranie zdrowszych potraw. Jedziemy na święta do rodziców i trudno o wybór takich mniej kalorycznych. Króluje tradycyjne polska kuchnia.
Ja mam to szczęście, że moja mama zawsze gotuje unikając zbyt dużej ilości tłuszczu i raczej w jej wykonaniu potrawy są dietetyczne..
Jedyny sposób to się nie ważyć. Ale Wigilia nie jest taka zła dietetycznie. Gorzej potem
Tak, wigilijne potrawy nie są pod tym kątem takie złe..Wszystko zależy od tego, w jaki sposób je przyrządzamy. A co do ważenia, to faktycznie warto nie robić tego bezpośrednio po świętach:)
Oj tam takie przytycie, to nie przytycie! Po Świętach będą zdrowe przepisy i dieta!